Poland Bike Legionowo

Sobota, 24 marca 2012 · dodano: 26.03.2012 | Komentarze 3

O 10 przyjechał po mnie Przemek i pojechaliśmy razem do Legionowa na Poland Bike Marathon. O 10:07 byliśmy na nowym moście Północnym i o dziwo nie był jeszcze otwarty dla pieszych i rowerzystów, a planowo otwarcie miało być na 10.oo. Już mieliśmy udać się w trasę na około przez Grota i straż miejska puściła ruch ;) Sprawnie na drugą stronę się przedostaliśmy i jazda do Legionowa. Na miejscu ponad 500 zawodników, z mojej drużyny chyba ze 30 osób i już oczopląsu dostawałem przez te barwy. O 12 start!!! z drugiego sektora i ogień. Początek trochę asfaltu i potem super trasa prawie identyczna jak rok temu i bardzo wymagająca jak na początek sezonu, w każdym razie dla mnie, bo dystans MINI - 24 km przejechałem w czasie 1:09 h zajmując 11 m-ce w kategorii. Nie obyło się bez przygód, pędząc między drzewami ledwo zmieściłem się i przywaliłem biodrem, ale ból dopiero na mecie poczułem i na drugi dzień. Atmosfera w miasteczku PB super, trochę uzupełniłem węglowodany i powrót, tym razem także przez Północny tyle, że ludzi już sporo i ledwo się można było przecisnąć z rowerem. Reasumując dzień rowerowo udany ;)

Pokaż trasę GPS

Poland Bike Legionowo 2012.03.24 © RyTeK

Poland Bike Legionowo 2012.03.24 © RyTeK

Mazovia MTB Northtec Karczew Zima 2012

Niedziela, 19 lutego 2012 · dodano: 23.02.2012 | Komentarze 0

Mój pierwszy maraton zimowy. Start o 10 prawie cały czas po śniegu na którym co chwila ktoś leżał. Mi udało się nie zaliczyć tej przyjemności, ale co z tego jak wynik kiepski. 23 m-ce na dystansie FIT (16 km) w mojej kategorii.

Pokaż trasę GPS

2012.02.19 - Mazovia MTB Northtec Karczew - ciepły izotonik © RyTeK

2012.02.19 - Mazovia MTB Northtec Karczew © RyTeK

Poland Bike Legionowo

Niedziela, 9 października 2011 · dodano: 09.10.2011 | Komentarze 0

Minął tydzień i kolejne zawody i jakże inna pogoda, a dokładniej temperatura, bo o ponad 10 stopni niższa. Finał Poland Bike tym razem wypadł w Legionowie. Ledwo 20 km od Warszawy i nie spodziewałem się, że na tym terenie, po którym zresztą czasem jeździłem można taką dającą w kość trasę poprowadzić. Przed startem długa rozgrzewka, ponieważ start opóźniony był o ponad pół godziny przez znikające strzałki, potem ponad godzinna jazda dystansem MINI (26 km) z pulsem średnim na poziomie 184 uderzeń na minutę, czasami dyszałem jak lokomotywa pokonując co chwila podjazdy i mecząc się ze wszędobylskim piachem. Na bufecie ledwo złapałem wodę i tylko jeden łyk udało mi się wziąć i niestety to był ostatni łyk bo ... zgubiłem gdzieś na trasie bidon. Dzień przed startem na stronie PB nie było podanego śladu trasy dystansu MINI i chyba domyślam się dlaczego, patrząc na ślad poniżej jest tyle zakrętasów przecinających trasę, że można było skrócić ją w pewnych miejscach i ... miałem wrażenie, że dwa razy wyprzedzam zawodnika który był za mną i wiem, że na pewno mnie ani razu nie wyprzedzał a startował z sektora po mnie :-/ Na metę wpadłem solo i dobrze, że nie poganiany przez nikogo cisnąłem do samego końca bo zająłem 5 m-ce w generalce będąc lepszym od zawodnika za mną o tylko 0,02 pkt. co w przeliczeniu daje ok 0,2 sekundy na 7 startów, czyli o błysk szprychy :) Potem niekończące się dekoracje i tombole. Reasumując trasa rewelacyjna i na pewno na trening wybiorę się tam.

Pokaż trasę GPS

2011.10.09 - Poland Bike Legionowo © RyTeK

Poland Bike Płock

Sobota, 1 października 2011 · dodano: 03.10.2011 | Komentarze 0

Z samego rana pojechałem z Martą i Mirkiem do Płocka na kolejny Poland Bike. Już na miejscu okazało się, że pomyliłem spodenki i zamiast klubowych BSA musiałem jechać w Legii. Trudno. Pogoda super, prawie 22 stopnie jak na październik to lepiej być nie może. Przed startem przejechałem celem rozgrzewki z Agnieszką Kostką 8 km dystans FAN. Tradycyjnie godz. 12 i STARTTTTTTT. Prawie 300 metrów przewyższeń na 33 kilometrowym dystansie MINI które Grzesio Wajs wycisnął z tych terenów odczułem dość boleśnie w postaci skurczy na podjazdach. Trasa bardzo fajna a zjazdy co tu dużo pisać - rewelacyjne, do tego stopnia, że trzeba było hamować aby nie rozpierdaczyć się o drzewo. Na metę wjechałem 9 w kategorii.

Pokaż trasę GPS

2011.10.01 - przed startem z Waldemarem Arnoldem z Kliwer © RyTeK

Ledwo ledwo ...

2011.10.01 - Poland Bike Płock - prawie meta © RyTeK

Poland Bike Łochów

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 18.09.2011 | Komentarze 1

Bardzo ciepło, mimo, że rankiem było na odwrót, więc pojechałem z Martą do Łochowa na kolejny Poland Bike. Przed starem krótka rozgrzewka z Agnieszką z BSA i o 12:15 JAZDAAA. Trasa super, szczególnie w drugiej połowie dystansu i sporo podjazdów. Na 13 km nie mając szans wyhamować pierdyknąłem w dość spory dół, przywaliłem łepetyną i na parę sekund mnie zamroczyło. Ciekawe wrażenie szybko jechać a chwilę później widzieć przed sobą .. niebo heh. Pozbierałem siebie i rower i BUM... wpadł kolejny szczęściarz. Wyprzedziło mnie parę osób i dalej jechałem w grupie razem z kolegą z drużyny jednak na ok 20 km na podjazdach skurcz w nogach dał mi ostro w kość i znowu wyprzedzili mnie lepsi ;) Dystans 30 km MINI przejechałem z czasem 1 h 19 m 03 sek. zajmując 7-mce w kategorii

Pokaż trasę GPS

2011.09.17 - Poland Bike Łochów © RyTeK

Na mecie ze Zbigniewem Tyc, który wyprzedził mnie o sekundę

2011.09.17 - Poland Bike Łochów - na mecie © RyTeK

Poland Bike Marathon Tłuszcz

Niedziela, 4 września 2011 · dodano: 04.09.2011 | Komentarze 0

Kolejny maraton Poland Bike. Tym razem w Tłuszczu. Pogoda wyśmienita na ściganie, szkoda, że moje ściganie nie było wyśmienite. Startowałem z sektora drugiego i już przy wejściu jakieś zamieszanie było. Po 12 start i jazdaaaaa. Dystans MINI wyniósł 36 km (więcej niż info na starcie) i przejechałem go w czasie 1h22m44s zajmując 6 m-ce w swojej kategorii. Na mecie czekała na mnie Marta, wchłonąłem szybko najlepszy dla kolarza w tym dniu isotonic z bąbelkami i równie szybko się z tego Tłuszcza ewakuowaliśmy ;)

2011.09.04 - Poland Bike Tłuszcz - na starcie © RyTeK

2011.09.04 - Poland Bike Tłuszcz © RyTeK

A tu filmik z Tłuszcza Samuraia:

Poland Bike Marathon Urle

Niedziela, 21 sierpnia 2011 · dodano: 23.08.2011 | Komentarze 0

Jedenaste moje zawody w tym roku tym razem w Urle. Start o 12 i jako, że jechałem dystans MINI (25 km) to od razu ogień. Mniej więcej od rozjazdu na 15 km MAXA z MINI utworzyła się z kilku zawodników grupka i tak razem już jechaliśmy. Na ostatniej prostej dałem na maxa i na metę wjechałem z prędkością prawie 48 km/h i o mniej niż pół koła uległem zawodnikowi Świat Sportu Racing Team, ale on z innej kategorii i mimo 24 miejsca w open zająłem 3 m-ce w mojej kategorii, ledwo ledwo, bo 2 sekundy wolniej i byłbym piąty ;) Za 3 m-ce otrzymałem lampkę przednią Krossa, nawet dobrze świeci, więc się przyda a w tomboli wylosowałem zapięcie do roweru, ale to już mi się nie przyda, bo nigdy nie zostawiam Kony samej :P Ogółem bardzo szybki wyścig bez wzniesień, trochę błota, asfalt i szutry. Średnia mi wyszła ponad 30 km/h. Na mecie czekała na mnie M, pogoda super, więc dzień udany.

Pokaż trasę GPS

Wjazd na metę...

2011.08.21 - Poland Bike Urle - meta © RyTeK

... parę sekund za metą

2011.08.21 - Poland Bike Urle - za metą ;) © RyTeK

Pudło z brązem ...

Poland Bike Marathon Góra Kalwaria

Niedziela, 3 lipca 2011 · dodano: 06.07.2011 | Komentarze 1

Kolejny już dziesiąty w tym roku maraton i tym razem Poland Bike w Górze Kalwarii. Od rana, a właściwie od kilku dni deszcz i tak też było na trasie. Dystans 25 km MINI przejechałem z czasem 1h13m zajmując 4 m-ce w mojej kategorii. Trasa poprowadzona rewelacyjnie. Wreszcie kwintesencja wyścigów MTB. Dawno tak uwalony błotem nie byłem, wszędzie błoto i kałuże, które nie wiadomo co kryły. I te zjazdy błotniste - rewelacja. Ani razu upadku nie zaliczyłem, ale było blisko bo kilka razy wyskoczyłem z trasy. Raz totalnie ślepy przez brudne okulary skręciłbym w lewo zamiast w prawo mimo strzałek. Cholera wie jakim sposobem ja tam widziałem strzałki w lewo :D ale koledzy za mną mnie zatrzymali. 1/3 trasy jechałem więc bez okularów. Już pod sam koniec, jakieś 200 metrów przed metą podjazd z kostki brukowej o prawie 11% nachyleniu. Rower po zawodach odmówił posłuszeństwa, hamulce i przerzutki nie działają. Czeka go generalny przegląd.

2011.07.03 - Poland Bike Góra Kalwaria - na trasie © RyTeK

2011.07.03 - Poland Bike Góra Kalwaria - meta © RyTeK

SPA :)

2011.07.03 - Poland Bike Góra Kalwaria - błotne SPA ;) © RyTeK

Krótkie podsumowanie :)

Poland Bike Marathon Węgrów

Niedziela, 19 czerwca 2011 · dodano: 20.06.2011 | Komentarze 0

Kolejny maraton, tym razem w Węgrowie i tym razem wystartowałem na dystansie MAX, aby zdobyć punkty dla drużyny, ale i tak spadliśmy na 2 m-ce w generalce. O 12:01 start i do przodu do przodu ;) Na Poland Bike pierwszy raz start sektorowy co jedną minutę, dzięki temu nie było zatorów na starcie no i tempo było odpowiednio dostosowane do grupy w moim przypadku 2 sektora. Trasa praktycznie bez podjazdów, za to dużo trawy, pól i łąk. Pewnej krowie na 1 km przed metą zabrakło parę centymetrów aby zdjąć mnie z roweru. Dystans MAX tj. 45 km przejechałem z czasem 1h 52m 10sek ze średnim pulsem 180 ud/min zajmując 19 m-ce w kategorii. Kiepsko.

2011.06.19 - Poland Bike Węgrów © RyTeK

Poland Bike Marathon Pomiechówek

Niedziela, 5 czerwca 2011 · dodano: 06.06.2011 | Komentarze 1

Start miał być wyjątkowo o 13 ze względu na inne zawody w okolicach Pomiechówka i był wyjątkowo ale dopiero o 14:10. Prażenie się w 31 stopniowym słońcu na starcie to zły pomysł. Zanim wystartowałem miałem pół bidonu wypite. Po starcie już na pierwszych 100 metrach niektórzy zakopywali sie w piachu, potem asfalt i było lepiej, tylko z oznaczeniami problem. Cały dystans żadnej tabliczki MINI tylko MEGA, z kolei zawodnicy na MEGA w ogóle od pewnego momentu nie mieli strzałek i pogubili sie na trasie. Dystans ten został anulowany, choć bardzo niesprawiedliwie bo sporo osób jednak dojechało na metę. W miejscowości Kosewko na 8 km szybki przejazd po drewnianym mostku nad Wkrą i na końcu wyskoczyłem z niego ledwo lądując na dwa koła, a łatwo tam było OTB zaliczyć. Na 12 km miał być bufet dla dystansu MINI a był dopiero na ok. 23 km. Łapczywie łapą zgarnąłem butelkę z .. ciepłą wodą i dosłownie ją wchłonąłem pędząc dalej. Przez ten upał o mały włos nie skręciłbym wprost do rzeki, bo wydawało mi się że tam drogę widzę :P ale miejscowi tubylcy odwlekli mnie od tego zamiaru. Na metę (28 km) wpadłem po 1h08min siedemnasty w open i trzeci w mojej kategorii. Trasa bardzo piękna, wybiorę się w te okolice nad Wkrę rowerem któregoś dnia. Po zawodach w tylnym kole kapeć, okazało się, że mała dziurka była, więc możliwe, że dzięki nowej bo wczoraj założonej dętce Fossa dojechałem na metę, a czułem, że jakoś buja mnie trochę na boki. Dętka załatana łatką i jest git.

Pokaż trasę GPS

Film A.M.SAMURAI


Przez ten upał jestem rozmazany :D ale pędzę za Krzyśkiem z RKS Family Active

2011.06.05 Poland Bike Pomiechówek - przed metą © RyTeK

.... i przed metą go wyprzedzam.

2011.06.05 - Poland Bike Pomiechówek - meta © RyTeK

2011.06.05 - Poland Bike Pomiechówek - MINI M3 © RyTeK

2011.06.05 - Pland Bike Pomiechówek - gęba się cieszy © RyTeK