Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi rytek z miasta Warszawa - Ochota. Od 2009 roku mam przejechane 32926.70 kilometrów w tym 6574.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.44 km/h.
Więcej o mnie. Kontakt mail: rytek@czateria.pl

2018 button stats bikestats.pl 2017 button stats bikestats.pl 2016 button stats bikestats.pl 2015 button stats bikestats.pl 2014 button stats bikestats.pl 2013 button stats bikestats.pl 2012 button stats bikestats.pl 2011 button stats bikestats.pl 2010 button stats bikestats.pl 2009 button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy rytek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
39.60 km 0.00 km teren
01:59 h 19.97 km/h:
Maks. pr.:38.00 km/h
Temperatura:-3.0
HR max:189 ( 99%)
HR avg:160 ( 84%)
Podjazdy:153 m
Kalorie: 1519 kcal
Rower:Kona Kula

Do pracy i śnieżny powrót

Czwartek, 7 lutego 2013 · dodano: 07.02.2013 | Komentarze 0

Wydawało mi się, że temat prognozowania pogody mam opanowany do perfekcji, jednak dzień wcześniej ślepo uwierzyłem jednej z tych prognoz, że dziś ma nie padać. No i rzeczywiście jadąc na godz. 10 do pracy nie padało. Jednak to co później było to już przesada. Po pracy wracałem 20 km w śnieżycy, miejscami było chyba z 15 cm śniegu a ja cholera na lightowych oponach Maxxisa. Śnieg wszędzie oblepiał rower, po paru kilometrach przedni hamulec odmówił posłuszeństwa, po następnych kilku hamowanie drugim hamulcem stało się niemożliwe, dodatkowo przerzutki chyba przymarzły i reakcja na zmianę biegu raz była, raz nie, Airzound także padł. W końcu ok. 22 dojechałem na Dąbrówkę Wiślaną ostatnie kilometry jadąc po ulicy a za mną samochody, dupą tak zarzucało mi na śniegu, że kierowcy nie odważyli się mnie wyprzedzić. Dużo bezpieczniej jeździ się po nierozjeżdżonym i nieudeptanym śniegu, choć wtedy cały śnieg z przedniego koła leci wprost na nogi.

2013.02.07 © RyTeK



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa jegot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]